Nadal bardzo niska frekwencja uległa nieznacznej poprawie w stosunku do listopada, osiągając 16,2% (-45,6 punktu procentowego w porównaniu z grudniem 2019 roku). Niewielki wzrost uzyskała średnia cena noclegów wynosząca 77 euro bez podatku (-25,3% w porównaniu z ubiegłym rokiem). Europejski RevPAR wyniósł zaledwie 12,6 euro bez VAT, co oznacza spadek o 80,4% w stosunku do grudnia 2019 roku.
Hotele 5* nadal ponosiły największe straty, tuż za nimi podążały hotele 4*. Odnotowały one obniżenie frekwencji odpowiednio o 51,4 punktu procentowego (do 9,6%) oraz o 50,4 punktu (do 12,2%). Średnie ceny noclegów w tych kategoriach z kolei obniżyły się odpowiednio o 16,2% (175,3 euro bez podatku) oraz o 14% (112,7 euro bez podatku). Spowodowało to spadek RevPAR o 86,8% i 83,3% w porównaniu do roku 2019.
Hotele 3* i 2* radzące sobie nieco lepiej w warunkach pandemii odnotowały spadek frekwencji odpowiednio do 17,9% (-43,6 punktu procentowego) oraz do 22,6% (-39,5 punktu. Średnie ceny noclegów obniżyły się tu odpowiednio o 18,4% (62 euro bez podatku) oraz o 16,6% (50,8 euro bez podatku). Odnotowano spadek RevPAR do 11,1 euro bez podatku (-76,2%) w hotelach 3* i do 11,5 euro bez podatku (-69,7%) w hotelach 2*.
Na początku zimy niektóre regiony osiągały nieco lepsze wyniki. Wiązało się to zazwyczaj z większą dynamiką rynków lokalnych. W grudniu jednak sytuacja ustabilizowała się na stosunkowo niskim poziomie. Takie kraje jak Szwajcaria (frekwencja / -47 punktu procentowego/-72,6 RevPAR), Francja (-35,3 punktu/-73% RevPAR), Chorwacja (-24 punkty/-76% RevPAR) i Luksemburg (-50,4 punktu/-81% RevPAR) były w niewielkim stopniu bardziej odporne na utrudnienia związane z pandemią.
Natomiast Austria z frekwencją niższą o 75,5 punktu procentowego i spadkiem RevPAR o 94,3%,
Belgia (-60,7 punktu/-89% RevPAR) i Holandia (-55,4 punktu/-88,4% RevPAR) znalazły się wśród najbardziej poszkodowanych. W najgorszej sytuacji znalazły Czechy i Węgry, których hotele przyjmują głównie turystów zagranicznych. Odnotowano tu spadki wartości RevPAR odpowiednio o 96,1% i 92,2%. Podobna sytuacja miała tu miejsce przez znaczną część 2020 roku.
W niektórych krajach takich jak Francja restrykcje w grudniu zostały nieco złagodzone. W innych (Niemcy i Wielka Brytania) sankcje sanitarne zostały zaostrzone. Na razie nadzieje na normalizację rynku są mało konkretne.