Polska Izba Hotelarstwa podjęła 4 października uchwałę o połączeniu z Izbą Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego. Fuzja, która jest inicjatywą IGHP, to długofalowe przedsięwzięcie. Jego celem jest stworzenie silnej organizacji, będącej partnerem dla administracji państwowej i samorządowej i skutecznie lobbującej na rzecz swoich członków oraz wszystkich polskich hotelarzy. W najbliższym czasie Rada IGHP na wniosek Zarządu podejmie uchwałę o połączeniu obu izb.
- Niezmiernie mnie to cieszy, i jako prezesa IGHP, ale przede wszystkim jako hotelarza, że dzięki połączeniu sił będziemy w stanie mówić silniejszym głosem w sprawach ważnych dla przedsiębiorców prowadzących swój biznes w sektorze hotelarskim. Im większa organizacja, tym większy mandat do reprezentowania naszej branży w opiniowaniu zmian przepisów, negocjacji i działań lobbingowych zarówno w Polsce jak i w Unii Europejskiej – przekonuje Ireneusz Węgłowski, prezes IGHP.
- Postawiliśmy właśnie pierwszy krok ku integracji. Chciałbym, żeby cała branża hotelarska zjednoczyła się i jako silna i liczna organizacja skutecznie dbała o wspólny interes polskich hotelarzy – mówi Mariusz Malicki, prezes Polskiej Izby Hotelarskiej.
Obie Izby wywodzą się z założonego w 1962 roku Zrzeszenia Polskich Hoteli Turystycznych, które do lat 90. było największą i najprężniejszą organizacją hotelarską w Polsce. Od 14 lat działają jednak osobno, jako branżowe samorządy gospodarcze. W tej chwili to kierowana przez Ireneusza Węgłowskiego IGHP jest największą organizacją samorządu hotelarskiego w Polsce i jednocześnie jedyną, która jest członkiem HOTREC (europejskiej organizacji zrzeszającej narodowe stowarzyszenia hoteli). Do IGHP należy około 200 hoteli (ponad 25 tysięcy pokoi), w tym międzynarodowe sieci hotelowe, indywidualne obiekty, a także dostawcy usług i produktów dla branży. PIH jest kilkakrotnie razy mniejszą izbą z 3 tysiącami pokoi hotelowych.