Polimex-Mostostal sprzedał Prudential

05.01.2010
  1. Strona główna
  2. Aktualności
  3. Szczegóły aktualności

Jak podaje Gazeta Wyborcza  Stołeczna, legendarny Prudential (1933 rok budowy), pierwszy polski drapacz chmur, którego konstrukcja przetrwała zmasowany ostrzał artyleryjski Niemców podczas Powstania Warszawskiego, a po wojnie urządzono w nim hotel Warszawa, został sprzedany przez dotychczasowego właściciela firmę budowlaną Polmex-Mostostal.
 

Prudential przy ulicy Świętokrzyskiej ma zmienić się w apartamentowiec z częścią hotelową. Rzecznik Polimeksu Paweł Szymaniak na razie nie ujawnia  kwoty sprzedaży, zastrzegając, że transakcja korzystnie wpłynie na bilans firmy. Oznacza to, że Polimex dostał więcej niż 25 mln zł - tyle zapłacił za ten budynek, kupując go pod koniec 2005 r. Ale to nie z tej kwoty firma cieszy się najbardziej. Najważniejsza jest umieszczona w umowie klauzula dająca budowlańcom wyłączność na gruntowny remont i przebudowę budynku przy Świętokrzyskiej.
 
To zlecenie warte ponad 90 mln zł. Według projektu architektów z pracowni Bulanda Mucha Architekci, gmach ma być pozbawiony socrealistycznych naleciałości i odzyskać przedwojenny kształt. W części od ul. Świętokrzyskiej i na niższych piętrach ma powstać hotel na ok. 100 pokoi. Na ośmiu najwyższych piętrach zaplanowano apartamenty. Dziedziniec ma być nakryty szklanym dachem - w planach jest urządzone tam imponującego patio.
 
Polimex już prawie trzy lata temu przygotował Prudentiala do przebudowy. Od tamtej pory przedwojenny niebotyk stoi wypatroszony i straszy pustymi oczodołami okien. A to dlatego, że stołeczni urzędnicy z przyczyn proceduralnych nie chcą dać pozwolenia na budowę. W lipcu sąd administracyjny wydał wyrok stwierdzający, że decyzji nie wolno było odwlekać. Jednak stołeczny ratusz pozwolenia mimo to wciąż nie wydaje, przekonując, że zapisy w księdze wieczystej nakazują, by hotel zajmował całość budynku. - Naszym zdaniem w interesie miasta jest wydanie tego dokumentu najpóźniej na wiosnę. To ostatni termin, w którym można rozpocząć planowany na dwa lata remont, by hotel w budynku dawnego Prudentiala mógł działać podczas Euro 2012 - przekonuje Paweł Szymaniak
 
źródło; Gazeta Wyborcza Stołeczna/Michał Wojtczuk/

 

Newsletter

Ta strona używa COOKIES.

Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Więcej w Polityce prywatności.

OK, zamknij