IGHP: profesjonalizacja ekonomii współdzielenia zapewni równowagę na rynku

23.07.2016
  1. Strona główna
  2. Aktualności
  3. Szczegóły aktualności

Stworzenie odpowiednich przepisów prawa dotyczących gospodarki współdzielenia to kierunek, w którym powinna pójść IGHP ze swoimi działaniami, by wyrównać szanse na rynku między hotelarzami a platformami typu Airbnb – uznali uczestnicy śniadania biznesowego zorganizowanego przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego oraz MT Targi Polska. O tym, w jaki sposób hotelarze mogą poradzić sobie z ideą sharing economy rozmawiano 12 października podczas 9. Międzynarodowych Targów Wyposażenia Obiektów Noclegowych w Warszawie.

Ekonomia współdzielenia to idea, która początkowo polegała na wymianie dóbr i usług. Dzisiaj jest to niezwykle dochodowy biznes, nie wszędzie jeszcze uregulowany przepisami prawnymi. Hotelarze wprost mówią o nieuczciwej konkurencji, którą odczuwają coraz częściej.
Dla hotelarzy największą konkurencją z obszaru sharing economy jest platforma internetowa Airbnb, na której można wynająć pokoje, mieszkania, a nawet całe wille. Airbnb powstał w 2008 roku, rok później obsłużył 21 tysięcy klientów, a w 2015 roku już 40 milionów. W 2011 roku platforma dysponowała 120 tysiącami ofert, a obecnie ma ich 2,5 miliona. - Airbnb jest obecnie wyceniane na 30 miliardów dolarów, czyli znacznie więcej niż jakakolwiek sieć hotelarska na świecie, a nie posiada ani jednego hotelu czy pokoju – mówił Janusz Mitulski, członek Rady IGHP. Swoim zasięgiem Airbnb obejmuje 34 tysiące miast w 191 krajach. W Polsce ma 11 tysięcy ofert zakwaterowania, co stanowi 10 procent wszystkich pokojów w hotelach.
 
Największe kontrowersje związane z Airbnb budzi kwestia podatków oraz niepodleganie pod instytucje kontrolne: sanepid, przepisy przeciwpożarowe, kategoryzacja itp. - Airbnb nic nie musi, jeśli chodzi o wymogi techniczne czy związane z bezpieczeństwem – podkreślił Janusz Mitulski.
Czy polscy hotelarze odczuwają ekonomię współdzielenia jako zagrożenie? – Obserwujemy, że gdy gość pierwszy raz pojawia się w Kołobrzegu, to korzysta z hotelu. Jednak przy drugiej wizycie wynajmuje już mieszkanie lub apartament. Dla nas hotelarzy w Kołobrzegu to zjawisko jest groźne  – mówił Tomasz Waściński, dyrektor Hotelu Aquarius w Kołobrzegu. Z kolei Andrzej Wójcik z Grupy Santoria zwrócił uwagę, że innowacyjność modelu biznesowego Airbnb jest dopasowana do dzisiejszego konsumenta i dlatego ten obszar będzie się rozrastał. - Dyskusja powinna pójść w kierunku wyrównywania szans, bo hotelarze mają mnóstwo obciążeń, których nie mają wynajmujący poprzez Airbnb – stwierdził.
 
IGHP już dawno przygląda się idei sharing economy. - Współdzielenie to zjawisko, którego nie jesteśmy w stanie kontrolować i zahamować. To, co możemy zrobić jako IGHP, to podjąć działania, które będą profesjonalizowały ten zakres działalności – przekonywał Mitulski.
Piotr Kwiatkowski, wiceprezes IGHP stwierdził, że jedynym słusznym kierunkiem rozwiązania kwestii sharing economy jest podjęcie rozmów z Airbnb. Przepisy powinny być tak skonstruowane, że to na Airbnb, powinny ciążyć obowiązki związane z licencjonowaniem tej działalności. - Airbnb to jest jedyny podmiot, który wie, jakie pieniądze przechodzą przez ten biznes i w imieniu właścicieli obiektów, powinien odprowadzać podatki, tak jak robią to hotelarze – wyjaśnił Kwiatkowski.
 
Co jeszcze mogą zrobić hotelarze, by przyciągnąć gości, jak wzmocnić ofertę? Kluczowe wydaje się zwrócenie uwagi na bezpieczeństwo i dodatkowe usługi, które oferuje hotel.
 
Hotelarze zgodzili się, że wszyscy uczestnicy rynku usług noclegowych powinni mieć podobne szanse. Dlatego w starciu z platformą Airbnb hotelarze powinni szukać sojuszników. Już dzisiaj wśród nich są lokalne władze zainteresowane wzrostem przychodów z podatków, a także deweloperzy mieszkaniowi z segmentu premium. Ci ostatni zmagają się z problemami i skargami klientów, którzy mają codziennie za ścianą innego sąsiada i nierzadko głośne imprezy, co ma negatywny wpływ nie tylko na komfort życia, ale i bezpieczeństwo.
 
Sojusznikiem hotelarzy jest też Ministerstwo Sportu i Turystyki, o czym zapewniła podczas śniadania Hanna Maria Jakonowska z departamentu turystyki MSiT. Podkreśliła, że potrzebne jest lepsze zrozumienie zjawiska ekonomii współdzielenia, a także analiza adekwatności obowiązujących przepisów i monitorowanie działań innych państw UE w tym zakresie. Jakonowska zasugerowała również, że hotelarze powinni zastanowić się nad nową definicją usługi hotelarskiej, która stworzyłaby komfort dla hotelarzy.
 
Przypomnijmy, że IGHP przygotowała stanowisko, w którym postuluje m.in. zmiany w prawie zmierzające do ochrony konsumenta, uczciwej konkurencji, ściągalności podatków oraz zapewnienia bezpieczeństwa gościom i mieszkańcom budynków, w których wynajmowane są lokale.

Newsletter

Ta strona używa COOKIES.

Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Więcej w Polityce prywatności.

OK, zamknij